Rainer Puttmann z pewnością jest zadowolony. Imprezę, która się odbywała już po raz piąty, na pewno może zaliczyć do udanych. Jego gołębie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Linie gołębi z "Hurrican 51" i "Super Dohmen" biły absolutne rekordy popularności. Podczas imprezy spotkaliśmy wielu hodowców z Polski, którzy właśnie tymi gołębiami byli bardzo zainteresowani.
Niedługo rozpoczniemy wystawianie gołębi na sprzedaż ze wspólnych gołębników. Pierwsze gołębie mamy już wystawione. Są to gołębie z MWG Giewont od kolegi Jana Bocheńczaka. Niedługo pojawią się gołębie z WG Kosakowo i WG Mazury. Na WG Mazury spędziliśmy kilka dni robiąc im zdjęcia i skanując rodowody. Trochę ich było. Popatrzmy jak tam teraz wygląda. Zachęcamy też do licytowania gołębi z WG Giewont.
Lot oddziałowy odbywał się zaraz następnego dnia po locie finałowym na WG Kosakowo. Tym razem znowu na lot daliśmy 47 gołębi ale niestety tym razem dwa gołębie jeszcze nie powróciły. Osobiście jestem pełen optymizmu, że może jednak jeszcze dolecą jednak kolega Maciej raczej w to nie wierzy. Te które wróciły zdobyły razem 18 konkursów i wywalczyły 3 miejsce w oddziale. Dla gołębi był to trudny lot, wracały pojedynczo i konkurs trwał dosyć długo. Tak więc popatrzmy na ich przylot.
Pomału zbliżamy się do końca sezonu lotowego na wspólnych gołębnikach. Chyba jeszcze tylko w tym tygodniu będą odbywać się ostatnie loty. Teraz popatrzmy jeszcze jak wyglądało wypuszczenie gołębi na sobotni lot finałowy na WG Kosakowo.
Dzisiaj w dalszym ciągu jesteśmy z kamera w WG Kosakowo gdyż chcemy sfilmować przylot gołębi z lotu oddziałowego na który zakoszowaliśmy 47 naszych gołębi. Cały czas czekamy jeszcze na gołębie które dolatują z wczorajszego lotu finałowego. Od rana mamy już kilka nowych, które doleciały. Tak więc mamy teraz chwilkę, żeby zobaczyć jak wczoraj dolatywały ptaki, którym przez ostatnie tygodnie kibicowaliśmy.
Mamy już pierwsze gołębie. Czekamy na następne.
No i doczekaliśmy się. Na szczęście było co zakoszować. Na ten ostatni lot pojedzie 347 gołębi. Czyli na ostatnim locie zginęły tylko 7 gołębi. Dobrze by było gdyby i z finału starty były też niewielki. Wszystko się jutro okaże. Tym razem gołębie będą miały do przelecenia dużo więcej niż ostatnio. Mamy nadzieję, że będzie jednak komu kibicować. Wszystkich, którzy mają jutro trochę wolnego czasu zapraszamy do wspólnego oglądania przylotu gołębi. Start o godzinie 07:00.
Po dzisiejszym locie możemy śmiało powiedzieć, że będzie czym lecieć na finale. Mamy już w gołębniku ponad 300 gołębi i cały czas coś dochodzi. Oczywiście dobrze by było aby wszystkie, które były na tym locie doleciały ale raczej tak się nie zdarzy. Dzisiejszy lot był krótki ale też trudny. Pogoda bardzo się zmieniała. Od deszczu poprzez mgły, aż do czystego nieba. Jak gołębie sobie w tych warunkach radziły właśnie teraz możemy zobaczyć. Rano mieliśmy małe problemy z komputerem i gołębie z NG Kosakowo leciały na normalny zegar. Ich wyniki są dostępne na stronie www.naszegolebie.pl/kosakowo tam gdzie mamy wyniki oddziałowe.